Recenzja kosmetyków Avon // MAKE UP

Dzięki uprzejmości firmy Avon miałam okazję przetestować klika nowości kosmetycznych : )
Firma Avon jest mi znana od dawna. Pamiętam, że jako mała dziewczynka przesiadywałam z mamą i oglądałam katalogi a najwiekszą radością było pocieranie zapachowych kartek ; ) Swoją drogą to bardzo miłe wspomnienia i cieszę się, że mogłam do nich powrócić w rzeczywstości : ) ! 

INFINITIZE MASCARA

Zacznę od tego, że moje rzęsy są z natury proste i krótkie. Jedyną ich zaletą jest gęstość dlatego zawsze przy wyborze tuszu kieruję się wyglądem szczoteczki, musi być ona koniecznie wygięta : )
Szczoteczka tuszu Infinitize na szczęście spełnia ten wymóg a co więcej jest trzystrefowa:
*strefa górna, która idelanie dociera do rzęs w wewnetrznych kącikach oczu i bardzo dobrze pokrywa dolne rzęsy.
*strefa środkowa, unosi i modeluje górne rzęsy.
*strefa dolna, wydłuża rzęsy w zewnętrznych kącikach.
Przed pomalowaniem rzęs zawsze używam zalotki, wtedy efekt jest jeszcze lepszy : )
Mascara Infinitize rzeczywiście wydłuża i podkręca rzęsy a co najważniejsze nie zbija się w grudki i nie zlepia rzęs. Na zdjęciu efekt po nałożeniu 2 warstw tuszu. Reasumując, produkt wart uwagi za tak niską cenę 16,99 : )
Plus również za design opakowania, który wywiera poztywne wrażenie przez pomarańczowy kolorek ; )
MOJA OCENA: 9/10

KONTURÓWKA ALWAYS ON POINT

Która z nas nie marzy o precyzyjnych kreskach ? Po przetestowaniu konturówki z Avonu z chęcią wymienię swój płynny eyeliner na nową kredkę : ) Po pierwsze malowanie jest proste i nie wymaga wielkich umiejętności, więc szczególnie mogę ją polecić początkującym dziewczynom.

Wielkim plusem jest opcja samotemperowania, więc w każdej chwili kredka jest gotowa do użycia. Wystarczy ją tylko przekręcić. Konturówka jest bardzo miękka, więc nie musimy przyciskać jej do oka.

Świetnie sprawdzi się w makijażu smokey, ponieważ bardzo dobrze się rozciera ; )

MOJA OCENA: 8/10

LIP GLOSS PERFECT KISS

Nigdy nie przepadałam za błyszczykami z powodu tendencji do tworzenia efektu lepkiego miodu na ustach. Po pomalowaniu warg błyszczykiem "Idealny Pocałunek" o dziwo, nie miałam takiego uczucia ; ) Zostałam mile zaskoczona !

Kolejne plusy ? Wargi są miękkie i gładkie. Nie wspomnę już o pięknym blasku, który sprawia, że usta wyglądają zdrowo i bardzo naturalnie.

Szczególną uwagę zwróciłam jednak na patyczek do malowania. 

Jest pokryty delikatną gąbeczką z włoskami, która sprawia że nakładanie jest bardzo komfortowe.

Zapach ? Mega przyjemny, aż ma się ochotę na więcej !

MOJA OCENA: 10/10